Strona 1 z 2

Jak walczyć z diabłem wg Marcina Lutra

: 01 wrz 2014, 11:18
autor: Ligia
„Gdy diabeł cię nęka, poszukaj towarzystwa przyjaciół lub używaj trunków frywolniej, żartuj i płataj psoty albo znajdź coś co cię zabawi. Czasem potrzebujemy wypić więcej, zabawiać się wzajemnie – bądź nawet czynić pewne grzechy jako wyraz nienawiści i pogardy wobec diabła, tak, aby nie pozostawić mu miejsca na wzbudzanie skrupułów w naszych sumieniach wobec rzeczy tak błahych”.

„Tak więc jeśli diabeł mówi ci: ‘Nie pij!’ musisz odpowiedzieć: ‘Właśnie dlatego, że zakazujesz, będę pił więcej w imię Jezusa Chrystusa’. Zawsze musisz czynić odwrotnie do tego, co diabeł zakazuje. Jak myślisz, dlaczego ja piję moje wino niezmieszane, beztrosko gaworzę i jem obficie, jeśli nie po to, by dać wyraz pogardzie, jaką żywię dla szatana i robić mu na złość – temu, który również chce mną pogardzić i robić mi wbrew?… Musimy zmieść sprzed naszych oczu i serc cały Dekalog, my, którzy jesteśmy tak dręczeni przez diabła."

http://www.bibula.com/?p=73931[/b]

: 01 wrz 2014, 11:40
autor: polk
Nie wiem czemu mają służyć te kłamstwa. Proponuje Ci, żebyś sama poczytała jego pisma (np. Mały lub Duży katechizm) gdzie znajdziesz co naprawdę myślał.

: 01 wrz 2014, 13:02
autor: Ligia
To sa klamstwa? Skad to wiemy?
Jestesmy na forum, dyskutujmy
Nic prawie nie zakladam na 100 proc.

: 09 wrz 2014, 15:51
autor: Psrus
a ze ideałem gosc nie był....to inna sprawa nie specjalnie mnie ten facet obchodzi.

Mnie też. Już wcześniej gdzieś dawałem wideo gdzie cytaty dane przez Ligię się pojawiły. Nie wiem w co wierzył Luter, ale te cytaty są co najmniej niepokojące. Dla mnie ani Luter, ani Kalwin nie są żadnymi aurotytetami. Moim autorytetem jest Biblia, a nie idee pewnych protestantów chcących budowac jakąś "tradycję protestancką", "dorobek protestancki", traktując Lutra czy Kalwina jak kogoś w rodzaju "ojców kościoła", których pisma mają nieść jakiś wysoki autorytet. Coś jak katolicy traktują swoją tradycję, i swoich ojców.

: 09 wrz 2014, 21:11
autor: jj
Mylisz sie. Luter i Kalwin, to kamienie milowe Chrzescijanstwa.

: 09 wrz 2014, 21:22
autor: hmhmm
Jeśli to prawda, to wszystko wskazuje na to, że Luter był alkoholikiem. Coś Go może dręczyło, ale jeśli to jego pismo, to sposób wybrał opłakany.

: 09 wrz 2014, 21:30
autor: Ligia
Przeczytaj caly art. Alkoholik, rozpustnik, zarlok, gniewliwy, gwalciciel :hypno: Oczywiscie, jesli to nie zestarzala czarna propaganda

: 09 wrz 2014, 21:44
autor: hmhmm
Ligia pisze:Przeczytaj caly art. Alkoholik, rozpustnik, zarlok, gniewliwy, gwalciciel :hypno: Oczywiscie, jesli to nie zestarzala czarna propaganda

No to grubo. :clap:

: 09 wrz 2014, 21:53
autor: Ligia
Tak. Gruba sprawa, jak i sam Luter. Po owocach ich poznacie. :letssin:

: 09 wrz 2014, 21:56
autor: hmhmm
Ligia
Taki był z niego spaślak? Hmm, cóż nie wiem, czy da się znaleźć kogokolwiek lepszego, z tych tak zwanych "proroków", co by lepsze owoce wydawał.

: 09 wrz 2014, 22:00
autor: Ligia
Fajna była historia z glownodowodzacym skopców. "Świety" kastrat oglosil sie zaginionym carem, potem Chrystusem i chcial przejac wladze w Rosji. O ile dobrze pamietam.

: 09 wrz 2014, 22:04
autor: hmhmm
Ligia pisze:Fajna była historia z glownodowodzacym skopców. "Świety" kastrat oglosil sie zaginionym carem, potem Chrystusem i chcial przejac wladze w Rosji. O ile dobrze pamietam.


A o co chodzi? Bo chyba nie jestem w temacie

: 09 wrz 2014, 22:10
autor: Psrus
Mylisz sie. Luter i Kalwin, to kamienie milowe Chrzescijanstwa.

No i co ja mam zrobić z tym stwierdzenime? Zacząć studiować prace Lutra i Kalwina?
Może zacząć od tego:
„Gdy diabeł cię nęka, poszukaj towarzystwa przyjaciół lub używaj trunków frywolniej, żartuj i płataj psoty albo znajdź coś co cię zabawi. Czasem potrzebujemy wypić więcej, zabawiać się wzajemnie – bądź nawet czynić pewne grzechy jako wyraz nienawiści i pogardy wobec diabła, tak, aby nie pozostawić mu miejsca na wzbudzanie skrupułów w naszych sumieniach wobec rzeczy tak błahych”.

Albo zacząć od "O żydach i ich kłamstwach"?
Dorobek tych "ojców" i innych reformatorów jest taki że mamy Biblię we własnym języku, dali kształt teologii protestanckiej i możemy wyznawać swoją wiarę. Na tym to się kończy. Próba tworzenia z nich jakichś autorytetów jest podobna do dziękowania przeze mnie któremuś tam byłemu premierowi za publiczną służbę zdrowia, bo miałem zapewnioną opiekę medyczną i szczepienia tak, ze jeszcze żyję. Wolę dziękować Bogu za to że mam zdrowy zbór dwie przecznice od mojego domu, i za to że mam Pismo Święte wiernie przetłumaczone na najtrudniejszy język świata z języków oryginalnych, niż wygłaszac peany jacy to Luter i Kalwin nie byli.

: 09 wrz 2014, 22:11
autor: Ligia

pytania pomoc Chrześcijańska Randka Ewangelia w Centrum