Myślę o samobójstwie

Forum pod specjalnym nazdorem moderatorskim - odpowiedzi moderowane.
Marcinw
Posty: 49
Rejestracja: 26 mar 2018, 11:14
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Myślę o samobójstwie

Postautor: Marcinw » 04 wrz 2021, 13:14

Jakiś czas temu prosiłem o modlitwę w tej sprawie jednak myśli samobójcze powróciły. Widząc obecnie ile jest zła w świecie zachodnim spowodowanego przez przeklętą rewolucję seksualną to powoduje u mnie dosłownie rozpacz. Również i w Polsce widać te negatywne zmiany w kulturze np. protesty feministek na jesieni 2020 roku. Nie potrafię uwierzyć w biblijny opis powstania świata i w młody wiek ziemi. Stąd moje wątpliwości co do istnienia Boga. Nie zamierzam się zmienić i stać się liberałem. Gardzę z całego serca dzisiejszym liberalnym społeczeństwem. Wolę już umrzeć niż być takim samym kretynem jak większość. Nie wiem po co to wszystko piszę. Może dlatego, że przed wszystkimi ukrywam swoją chęć śmierci.


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Myślę o samobójstwie

Postautor: KAAN » 05 wrz 2021, 15:18

Marcinw pisze:Jakiś czas temu prosiłem o modlitwę w tej sprawie jednak myśli samobójcze powróciły....
Modliłem się o ciebie, pamiętam. Pamiętam też że pisałem ci o drodze poprawy twojego myślenia, żeby złe myśli nie zawładnęły twoim sercem. Jedyną rzeczą jaką możesz zrobić, aby trwale zmieniła się twoja osoba w sensie duchowym jest zaufanie Panu Jezusowi, wiara. Słowo Boże mówi:

List do Hebrajczyków 11:6 Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu; kto bowiem przystępuje do Boga, musi uwierzyć, że On istnieje i że nagradza tych, którzy go szukają.

Marcinw pisze:Wolę już umrzeć niż być takim samym kretynem jak większość. .
A nie chciałbyś żyć wiecznie z Panem Jezusem w jego Królestwie? Czy to nie lepsze niż skazanie się na sąd Boży i śmierć wieczną?


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
Pielgrzym_diakon
Posty: 62
Rejestracja: 12 wrz 2018, 13:19
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: centralna Polska
O mnie: Uratowany od drugiej śmierci dzięki łasce
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Myślę o samobójstwie

Postautor: Pielgrzym_diakon » 06 wrz 2021, 17:08

Kilka lat temu byłem w podobnym miejscu. To co napisałeś o źle, które powoduje u Ciebie rozpacz wskazywałoby, że możesz być osobą wrażliwą. Niestety świat nie pomaga takim osobom więc rozumiem, że może być Tobie ciężko.

Co do wiary w Boga i uwierzenia w biblijny opis stworzenia, to w moim odczuciu są to dwa obszerne tematy. Nie ma pełnej zgody co do interpretacji opisów stworzenia. Jedni chrześcijanie wierzą, że opis biblijny jest dosłowny a inni, podpierają się tym, że Bóg postrzega czas inaczej więc i dni nie powinniśmy liczyć według rachuby ludzkiej. Wydaje mi się więc, że opieranie swojej wiary o coś, co nie jest jednoznaczne nawet dla samych chrześcijan jest dość wątpliwe.

Jak już zauważyłeś w świecie jest bardzo dużo zła. Czasy internetu spowodowały też, że mamy dostęp do niezliczonej ilości informacji; w tym do pseudoinformacji. I w tym wszystkim dużo bardziej widać, że komuś ufać musimy. Czy to narracji naukowej, czy filozoficznej, czy też jakiejś religijnej. I ja tutaj właśnie znajduję miejsce na wiarę w Boga. Wiarę jako zaufanie do projektanta tego świata. W końcu On powinien lepiej wiedzieć jak ten świat działa. Lepiej nawet niż najlepsza naukowa, filozoficzna, czy religijna perspektywa.

Ja wiem, że tylko dzięki Bogu udało mi się pozbyć myśli samobójczych. Sam nie potrafiłem sobie z nimi poradzić. Był to proces trwający koło roku jednak bez pomocy Boga nie widzę szans żebym dał radę wyjść z tego cało.


"Kto bowiem jako niewolnik został powołany w Panu, ten jest wyzwoleńcem Pana. Podobnie kto jako wolny został powołany, jest niewolnikiem Chrystusa." 1 List do Koryntian 7:22

"Odkryłem, że Diakon był prawdziwym misjonarzem, o obliczu raczej smutnym, ożywiającym się kiedy mówił o Bogu. Wtedy jego twarz rozjaśniała się i nie można było powstrzymać go od mówienia. Opowiadał mi o Bogu i człowieku, jego pochodzeniu i historii. Przytaczał przykłady zaczerpnięte z Biblii." - Siergiej Kurdakow, "Przebacz mi Nataszo"
Marcinw
Posty: 49
Rejestracja: 26 mar 2018, 11:14
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Myślę o samobójstwie

Postautor: Marcinw » 21 gru 2021, 06:52

Czas przedświąteczny wzmógł moje poczucie beznadziei. Mógłbym dzisiaj być szczęśliwym człowiekiem gdyby nie ten kreacjonizm, który zasiał we mnie wątpliwości co do chrześcijaństwa. Nie mogę znaleźć dla siebie miejsca w dzisiejszym chorym świecie. Dodatkowo lęk przed piekłem powoduje, że nigdy nie zdecyduję się na samobójstwo. Naprawdę nie wiem co mam robić.


Przeemek
Posty: 439
Rejestracja: 24 wrz 2017, 15:28
wyznanie: Brak_denominacji
O mnie: Najważniejszy dla mnie jest Pan i relacja z Nim: "Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem." (Mt 22,37).
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Myślę o samobójstwie

Postautor: Przeemek » 21 gru 2021, 10:59

Marcinw pisze:Czas przedświąteczny wzmógł moje poczucie beznadziei. Mógłbym dzisiaj być szczęśliwym człowiekiem gdyby nie ten kreacjonizm, który zasiał we mnie wątpliwości co do chrześcijaństwa. Nie mogę znaleźć dla siebie miejsca w dzisiejszym chorym świecie. Dodatkowo lęk przed piekłem powoduje, że nigdy nie zdecyduję się na samobójstwo. Naprawdę nie wiem co mam robić.

Dlaczego kreacjonizm zasiał w tobie wątpliwości do chrześcijaństwa?
Czytałeś może moje posty o kreacjonizmie na forume.wiara?

Czytając Pismo, z niego dowiadujemy się o prawdzie, prawdzie Bożej. A prawda wynikająca z Pisma o tym świecie jest taka, że jest on przeklęty grzechem, przez grzech szerzy się kłamstwo, wszystko na nim umiera a Bóg docelowo przygotował nam Nową Ziemię, więć docelowo nie będziemy żyć na tym świecie z Bogiem, Bóg nie zamierza ratować tego świata.
Po tym świecie nawet nie powinniśmy się nic dobrego spodziewać, jak ten fakt zrozumiemy i zaakceptujemy, to może łatwiej nam będzie zrozumieć ludzi, którzy nadal błądzą i dają się zniewalać przekleństwu grzechu oraz uczestniczą w tym "co się podoba ciału" i myślom kierowanym przez "władcę tego świata". Ale wiedz, że każdy człowiek w zamierzeniu Bożym został stworzony na Jego obraz i podobieństwo, do dobrych uczynków "(10) Jesteśmy bowiem jego dziełem, stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych uczynków, które Bóg wcześniej przygotował, abyśmy w nich postępowali. "(Ef2) i chcąc podążać tą drogą, będziesz miał Boże wsparcie.

Bóg wyraźnie nam wskazał swoim "pedagogiem" kochaj bliźniego i kochaj Boga, dał nam świat do panowania i błogosławił nam we wszystkim. A więc na tym świecie chodzi tylko o ludzi, oni są najważniejsi, a nie świat i jego "dobra i przyjemności". Na początek wybacz sobie, skoro Bóg tobie wybaczył, skoro poświęcił Syna za ciebie i za twoje grzechy, skoro wybrał ciebie i nas ludzi na swoje dzieci i dziedziców Jego Królestwa przed jeszcze założeniem świata - masz prawo do tej nadziei łaski i wybaczenia w Chrystusie o której nam Bóg mówi w Piśmie (Ef4 i wiele innych). Potem zrób co możesz w swoim najbliższym otoczeniu, czyli znajomych, sąsiadów, w pracy. Zacznij od odnowienia relacji z rodziną, znajdź ludzi na których jeszcze ci zależy lub są tobie bliscy, powiedz, że ich kochasz i chcesz być z nimi, że każdy z nich jest ważny dla ciebie i każdy indywidualnie wyjątkowy, przeproś za swoje krzywdy jak wyrządziłeś jakieś i wybacz im złe uczynki wobec ciebie. Służ im, pomagaj i okazuj miłość, tak jak okazał nam i wszystkim innym Jezus. Pokaż im, że każdy z nich jest ważny dla Boga. Czynienie dobra i pomaganie bliźniemu oraz przekazywania prawdy(Bożej) i miłości, czyli Bożych wartości, zamiast fałszywych i ulotnych rzeczy tego świata - to jest najważniejsze, reszta jest tymczasowa. Zobaczysz, że ich serca to zauważą i się zmienią, a samo czynienie dobra i służenie bliźniemu w imię Bożych zasad przyniesie tobie nie tylko ukojenie, ale znajdziesz w tym pokój i radość, a przede wszystkim wsparcie naszego Ojca w Niebie. Twoje serce napełni się pokojem, Bożym pokojem i nadzieją która ten pokój utrzyma aż do śmierci doczesnej na tym chorym świecie.

Świata nie zmienisz, ale możesz dotrzeć do ludzi chociaż w twoim zasięgu i otoczeniu, skup się na nich, pomagając i służąc im, tak na prawdę pomożesz sam sobie, a kto wie, może Bóg wykorzysta Ciebie jeszcze w taki sposób, że nigdy byś tego nawet nie spodziewał.

"(1) Choćbym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący. (2) I choćbym miał dar prorokowania, i znał wszystkie tajemnice, i posiadał wszelką wiedzę, i choćbym miał pełnię wiary, tak, żebym góry przenosił, a miłości bym nie miał, byłbym niczym. (3) I choćbym rozdał na żywność dla ubogich cały swój majątek, i choćbym wydał swoje ciało na spalenie, a miłości bym nie miał, nic nie zyskam. (4) Miłość jest cierpliwa, jest życzliwa. Miłość nie zazdrości, nie przechwala się, nie unosi się pychą; (5) Nie postępuje nieprzyzwoicie, nie szuka swego, nie jest porywcza, nie myśli nic złego; (6) Nie raduje się z niesprawiedliwości, ale raduje się z prawdy; (7) Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, wszystkiego się spodziewa, wszystko przetrzyma. (8) Miłość nigdy nie ustaje. Bo choć są proroctwa, przeminą; choć języki, ustaną; choć wiedza, obróci się wniwecz. "(1Ko13)

Łaska Pana i pokój Jezusa Chrystusa z tobą.
Ostatnio zmieniony 21 gru 2021, 11:10 przez Przeemek, łącznie zmieniany 4 razy.


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Myślę o samobójstwie

Postautor: KAAN » 21 gru 2021, 11:01

Marcinw pisze:Czas przedświąteczny wzmógł moje poczucie beznadziei. Mógłbym dzisiaj być szczęśliwym człowiekiem gdyby nie ten kreacjonizm, który zasiał we mnie wątpliwości co do chrześcijaństwa. Nie mogę znaleźć dla siebie miejsca w dzisiejszym chorym świecie. Dodatkowo lęk przed piekłem powoduje, że nigdy nie zdecyduję się na samobójstwo. Naprawdę nie wiem co mam robić.
Uwierz w Pana Jezusa, nawróć się i pokutuj za swój grzech, poproś o zbawienie Pana Boga w modlitwie.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Martinez
Posty: 10
Rejestracja: 13 lis 2018, 20:04
wyznanie: Chrześcijański Zbór Świadków Jehowy
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Myślę o samobójstwie

Postautor: Martinez » 21 gru 2021, 14:21

Ja również nie potrafię uwierzyć w młody wiek ziemi i stwarzanie traktując literalnie dni jak 24-godzinne.
Wierzę w stwarzania. Można jedno z drugim pogodzić.


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Myślę o samobójstwie

Postautor: KAAN » 21 gru 2021, 15:12

Martinez pisze:Ja również nie potrafię uwierzyć w młody wiek ziemi i stwarzanie traktując literalnie dni jak 24-godzinne.
Wierzę w stwarzania. Można jedno z drugim pogodzić.
A jaki jest powód, ze nie możesz w to uwierzyć?


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Martinez
Posty: 10
Rejestracja: 13 lis 2018, 20:04
wyznanie: Chrześcijański Zbór Świadków Jehowy
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Myślę o samobójstwie

Postautor: Martinez » 21 gru 2021, 16:48

Nie znajduję w tekście księgi Rodzaju 1 dowodu na to, że słowo dzień tam używane należy traktować dosłownie.


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Myślę o samobójstwie

Postautor: KAAN » 21 gru 2021, 18:25

Martinez pisze:Nie znajduję w tekście księgi Rodzaju 1 dowodu na to, że słowo dzień tam używane należy traktować dosłownie.
Rozumiem, twój argument, ale ponieważ to jest dział nie przeznaczony do dyskusji i polemik proponuję abyś założył temat w ogólnodostępnym dziale, bo twoje posty muszę za każdym razem akceptować.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Marcinw
Posty: 49
Rejestracja: 26 mar 2018, 11:14
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Myślę o samobójstwie

Postautor: Marcinw » 22 gru 2021, 19:12

Muszę przyzwyczaić się do samotności. Gdyż udawanie wierzącego jest bez sensu. Nie ma takiej siły, abym uwierzył w biblijny opis dotyczący powstania świata i wieku ziemi. Wierzący polecają mi obejrzeć bajkopisarza Kenta Hovinda. Trudno, będę się męczył przez całe życie. Nie dostosuję się do dzisiejszego świata. Wolę już śmierć niż bycie libertynem.


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Myślę o samobójstwie

Postautor: KAAN » 22 gru 2021, 20:23

Marcinw pisze:Muszę przyzwyczaić się do samotności. Gdyż udawanie wierzącego jest bez sensu.
To trochę nielogiczne, co ma wspólnego samotność z udawaniem wiary.
Nie ma takiej siły, abym uwierzył w biblijny opis dotyczący powstania świata i wieku ziemi.
To nie jest kluczowy punkt wiary chrześcijańskiej, najpierw zaufaj Panu Jezusowi, wyznaj mu swój grzech i poproś o zbawienie.
Nie dostosuję się do dzisiejszego świata.
I dobrze, świat jest przepełniony grzechem, niedobrze by było gdyby świat cię kochał. Ten kto ufa Panu Jezusowi należy do społeczności nie z tego świata, a ojczyznę ma w niebie, tam jest Ojciec zbawionego.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Marcinw
Posty: 49
Rejestracja: 26 mar 2018, 11:14
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Myślę o samobójstwie

Postautor: Marcinw » 22 gru 2021, 20:45

Mogę być sam lub być wśród wierzących, ale nie będę wtedy sobą.

Niestety moje przemyślenia doprowadziły mnie do tego, że każdy prawdziwy chrześcijanin musi być kreacjonistą. W Ewangelii Mateusza jest mowa, że Jezus jest potomkiem Adama. A więc nie da się oddzielić wiary w Jezusa od wiary w biblijny opis powstania świata i w młody wiek ziemi.


Martinez
Posty: 10
Rejestracja: 13 lis 2018, 20:04
wyznanie: Chrześcijański Zbór Świadków Jehowy
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Myślę o samobójstwie

Postautor: Martinez » 22 gru 2021, 20:54

Wiara w Jezusa nie ma nic wspólnego z wiarą w młody wiek ziemi. Przynajmniej ja nie widzę takiego połączenia w Biblii.


Noemi
Posty: 1774
Rejestracja: 23 sty 2011, 18:00
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
Lokalizacja: lublin
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Myślę o samobójstwie

Postautor: Noemi » 22 gru 2021, 22:14

Martinez prosze dostosuj sie do propozycji KAANa założ temat w ogólnodostępnym dziale



Wróć do „Bezpieczny Kącik”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości